Jak Olaf idzie do przedszkola, to Łusia ma wolną rękę. Rzeczy zakazane stają się przystępne. Perły przed wieprze - jak by powiedział Olaf gdyby umiał, a tak to wrzaśnie tylko:
NO BABA, MINE!
MY TRAIN TRACK!
MY WOODY!
MY BLOCKS!
Czasem doda też:
MY MUMMY!
MY DADDY!
MY BABA! - i tu się trochę pogubiłam...
No comments:
Post a Comment