Tuesday, March 15, 2011

this town ain't big enough for the two of us

Jak Olaf idzie do przedszkola, to Łusia ma wolną rękę. Rzeczy zakazane stają się przystępne. Perły przed wieprze - jak by powiedział Olaf gdyby umiał, a tak to wrzaśnie tylko:  

NO BABA, MINE!

MY TRAIN TRACK! 
MY WOODY!
MY BLOCKS!

Czasem doda też:

MY MUMMY!
MY DADDY!
MY BABA! - i tu się trochę pogubiłam...

No comments:

Post a Comment